Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Kubala, przedsiębiorca z Wałbrzycha wygrał ponad 20 mln zł odszkodowania od Państwa Polskiego i apeluje do Donalda Tuska

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat
Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat
Marek Kubala na tę chwilę czekał 23 lata i się doczekał. Właśnie wygrał w sądzie ponad 20 mln zł odszkodowania za zniszczony biznes i życie. Wyrok zapadł w I instancji w Sieradzu i jest nieprawomocny. Kubala apeluje do premiera Donalda Tuska: Panie Premierze, proszę się pochylić nad moją sprawą i odstąpić od apelacji tak jak to było w przypadku Tomasza Komendy!

Spis treści

Do domu Marka Kubali z hukiem wpadli antyterroryści, zatrzymano go na oczach dziecka i żony

Był 13 grudnia 2000 roku, mroźny zimowy poranek w Wałbrzychu. Za oknem jeszcze ciemno, kiedy do domu Marka Kubali, wpadli uzbrojeni, zamaskowani policjanci i na oczach wyrwanej ze snu, przerażonej żony i dziecka skuli w kajdany, jak najgorszego przestępcę.

Później śledczy wywrócili do góry nogami jego firmę - salon Seata przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychu. Zabezpieczono dokumenty, samochody, wszystko na oczach setek wałbrzyszan, którzy każdego dnia przejeżdżali obok firmy dilera samochodów. Kubala na blisko miesiąc trafił do aresztu, w oczach klientów był skończony. Jego firma, która zajmowała się sprowadzaniem aut z USA i Kanady upadła, a on sam przypłacił zdrowiem stres i walkę z machiną państwa.

Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat
Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat. W 2000 roku zniszczono ten salon Seata przy ul. Wrocławskiej w Wałbrzychuarchwium prywatne

Skarbówka zarzuciła Kubali, że oszukał Skarb Państwa na 450 000 zł

Urząd Skarbowy zarzucał Markowi Kubali narażenie Skarbu Państwa na utratę blisko pół miliona złotych. Przez siedem lat nie udało się tego udowodnić w sądzie. Proces skończył się uniewinnieniem. Kolejnym był proces o odszkodowanie, którego wałbrzyski przedsiębiorca domagał się od Skarbu Państwa. Wyrok zapadł w 2017 roku i wtedy Sad Okręgowy w Świdnicy zasądził Kubali 156 000 zł za pobyt w areszcie.

Kubala chciał 30 mln zł odszkodowania dostał 12,5 mln plus odsetki

W 2017 roku ruszył proces cywilny w Sądzie Okręgowym w Sieradzu, który zakończył się 15 kwietnia 2024 roku. Kubala wygrał 12,5 mln zł odszkodowania z 30 mln zł, których się domagał. Sąd przyznał mu także odsetki, razem kwota która ma wpłynąć na konto przedsiębiorcy z Wałbrzych, to ponad 20 mln zł! Nie chce już odwoływać się od wyroku, chce w końcu zaznać spokoju.

- I teraz jest najlepszą partią w mieście, szkoda, że rok temu się ożenił - żartują wałbrzyszanie, znajomi Kubali którzy kibicowali mu od początku.

Co ciekawe Marek Kubala broni się w sądzie sam.

Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat
Marek Kubala walczył w sądzie o dobre imię od 23 lat. To zdjęcie z 2011 roku i kolejnej batalii w sądzie

- Wydałem wszystkie oszczędności, wpadłem w kolosalne długi. Poza wokandą pomagali mi dwaj prawnicy, na zasadzie konsultacji, ale przez cały proces reprezentowałem się w sądzie sam. Niemniej jednak chciałbym podziękować radcy prawnemu Wojtkowi Zarembie za godziny rozmów i Władysławowi Powszekowi, emerytowanemu adwokatowi z Wałbrzycha - zaznacza Kubala.

Przed nim sielskie życie na wsi pod Mieroszowem, ale jest apel do Donalda Tuska

Co teraz? - Mam nadzieję, że aparat państwa, reprezentowany przez Prokuratorię Generalną da mi w końcu spokój i będę mógł normalnie żyć. Przez 23 lata chodziłem po sądach, przez kilkanaście lat nie mogłem wyjechać z Polski, bo miałem zakaz opuszczania kraju, dwa razy w tygodniu musiałem meldować się w komisariacie w ramach dozoru policji. Już wystarczy - mówi nam Kubala i apeluje:

- Panie Premierze Tusku, proszę przyjrzeć się mojej sprawie i sprawić, aby Porkuratoria Generalna odstąpiła od apelacji, tak jak uczyniono to w sprawie Tomasza Komendy, chcę w końcu normalnie zacząć żyć...

Jak to życie teraz będzie wyglądało, jeśli na konto wpłynie 20 mln zł?

- Chcę żyć, tak jak żyłem przez ostatnie lata, czyli mieszkać na wsi w tym samym miejscu koło Mieroszowa w powiecie wałbrzyskim i jeździć na rowerze moimi ulubionymi trasami MTB. Nie chcę już żadnych biznesów i takiej adrenaliny. Być może jakieś małe, bardzo kameralne gospodarstwo agroturystyczne dla przyjaciół - wyznaje Kubala.

Do sprawy wrócimy, jeśli wpłynie apelacja albo wyrok się uprawomocni.

Zwycięstwem Matek Kubala pochwalił się w mediach społecznościowych, zobacz poniżej

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sobotka.naszemiasto.pl Nasze Miasto